Szefowie pięciu frakcji zbiorą się w siedzibie szefa państwa w środę o godz. 8.00 (7.00 czasu polskiego) - poinformowano.
Przeprowadzenie konsultacji to wymóg konstytucyjny, po spełnieniu którego prezydent może ogłosić dekret o rozwiązaniu parlamentu i przedterminowych wyborach.
Wcześniej Juszczenko zapowiadał, że konsultacje odbędą się już we wtorek, jednak tego dnia spotkał się wyłącznie z deputowanymi prezydenckiego bloku Nasza Ukraina-Ludowa Samoobrona (NU-LS).
Według uczestników tego spotkania prezydent dał ugrupowaniom parlamentarnym czas na powołanie koalicji do końca dnia. Mówił przy tym nie o odnowieniu prozachodniego sojuszu NU-LS z Blokiem premier Julii Tymoszenko (BJuT), lecz o koalicji BJuT z prorosyjską opozycją: Partią Regionów i komunistami.
Premier Tymoszenko oświadczyła w odpowiedzi, że nie prowadzi rozmów koalicyjnych z opozycją, i oskarżyła Juszczenkę o sabotowanie porozumienia jej bloku z NU-LS.
Koalicja Bloku Julii Tymoszenko z NU-LS rozpadła się na początku września. Przyczyną było wspólne głosowanie ugrupowania Tymoszenko z Partią Regionów i komunistami, które ograniczyło prerogatywy prezydenta i uprościło procedurę jego impeachmentu.
Decyzje te zostały później anulowane, jednak Juszczenko nie wybaczył Tymoszenko tej zdrady.
Komentatorzy utrzymują, że Juszczenko rozpisze nowe wybory, gdyż zależy mu przede wszystkim na usunięciu Tymoszenko ze stanowiska premiera. Prezydent uważa ją za swą główną rywalkę w wyborach prezydenckich, za półtora roku, w których sam będzie się starał o reelekcję.
pap, keb