Decyzja taka zapadła na sesji ZP ZBiR w Moskwie; białoruscy i rosyjscy deputowani podjęli ją jednomyślnie.
Status stałych obserwatorów umożliwi separatystycznym republikom Gruzji uczestniczenie w posiedzeniach ZP ZBiR oraz poruszanie na tym forum własnych problemów.
Abchazja i Osetia Płd. zadeklarowały już chęć przyłączenia się do ZBiR. Jest to jednak uzależnione od uznania ich przez Białoruś, z czym władze w Mińsku, pragnące poprawy stosunków z Zachodem, wyraźnie się nie spieszą.
Abchazja i Osetia Płd. oficjalnie zwróciły się 25 września do białoruskiego prezydenta Alaksandra Łukaszenki o uznanie ich niepodległości. Ten oświadczył jednak, że w tej sprawie powinien wypowiedzieć się nowy parlament Białorusi.
Pierwsze posiedzenie nowej białoruskiej Izby Reprezentantów planowane jest na 27 października.
Przyznanie Abchazji i Osetii Płd. statusu obserwatorów w ZP ZBiR traktowane jest w Moskwie jako pierwszy krok na drodze do uznania ich przez Mińsk.
Rosja - mimo protestów Gruzji, USA i Unii Europejskiej - uznała obie republiki 26 sierpnia. Oprócz Moskwy uczyniła to jeszcze tylko Nikaragua.
pap, keb