Jak napisano w uzasadnieniu do projektu poprawek, "wydłużenie kadencji pozwoli prezydentowi Federacji Rosyjskiej i Dumie Państwowej nie tylko określić kierunki dalszego rozwoju kraju i rozpocząć urzeczywistnianie wytyczonych celów, ale też pod wieloma względami zrealizować plany podczas jednej kadencji".
Nowe zasady mają wejść w życie dopiero w następnym cyklu wyborczym i nie będą dotyczyć obecnego szefa państwa Dmitrija Miedwiediewa.
Duma rozpatrywała pakiet bez tablicy poprawek, co przewodniczący Komisji ds. Ustawodawstwa Konstytucyjnego Władimir Pligin wyjaśnił "szczególną procedurą" obowiązującą w przypadku "specjalnych projektów".
Przeciwny temu był wiceprzewodniczący Dumy i lider Liberalno- Demokratycznej Partii Rosji (KPRF) Władimir Żyrinowski, który domagał się 7-letniej kadencji prezydenckiej i likwidacji Rady Federacji, wyższej izby parlamentu. Na znak protestu posłowie KPRF nie uczestniczyli w głosowaniu nad pakietem.
Z postulatem wydłużenia kadencji organów władzy państwowej wystąpił 5 listopada prezydent Dmitrij Miediwiedew. Niektórzy analitycy polityczni utrzymują, że wprowadzane zmiany mogą być częścią planu mającego umożliwić powrót obecnego premiera Władimira Putina na fotel prezydencki, który zajmował przez dwie kadencje.ab, pap