Ingrid Betancourt, była kandydatka na prezydenta Kolumbii, która spędziła 6 lat w niewoli lewicowych partyzantów, powróciła w sobotę do tego kraju aby zabiegać o rozpoczęcie rokowań z partyzantami na temat zwolnieni pozostałych więźniów.
Betancourt, która pochodzi z mieszanej francusko-kolumbijskiej rodziny, zamierza odwiedzić w tym samym celu również inne kraje Ameryki Południowej.
W lipcu br. Betancourt została uwolniona z rąk partyzantów z Rewolucyjnych Sił Zbrojnych Kolumbii (FARC) w rezultacie udanej akcji kolumbijskich sił specjalnych, które uciekły się do podstępu.
Wkrótce po przylocie Betancourt spotkała się z prezydentem Kolumbii Alvaro Uribe. Podczas pobytu w Kolumbii ma być strzeżona przez ponad 20 ochroniarzy i poruszać się tylko samochodami pancernymi.
Poza Kolumbią Betancourt zamierza odwiedzić Ekwador, Brazylię, Wenezuelę, Boliwię, Chile, Peru i Argentynę.
ND, PAP