Jeżeli chodzi o najbardziej kontrowersyjny temat szczytu, czyli pakiet klimatyczno-energetyczny, to dokument potwierdza wcześniej przyjęte cele 3X20, tzn. obniżenie do 2020 roku o 20 proc. emisji CO2 i zużycia energii oraz zwiększenie do 20 proc. wykorzystania energii odnawialnych. Projekt wniosków zakłada "porozumienie w pierwszym czytaniu co do całości pakietu przed końcem roku". Dyplomaci wciąż nie ogłosili jednak pełnego porozumienia na szczycie, wskazując na zastrzeżenia Węgier.
Projekt wniosków opracowany w nocy przez ekspertów potwierdza, że przywódcy państw UE zgodzili się na dodatkowe gwarancje prawne dla Irlandii, w tym zapewnienie utrzymania zasady, że "Komisja Europejska dalej będzie liczyć po przedstawicielu z każdego kraju członkowskiego".
W zamian Irlandia zobowiązała się powtórzyć referendum w sprawie Traktatu z Lizbony, "przed zakończeniem mandatu obecnej Komisji Europejskiej", czyli przed 1 listopada. "Tak, by Traktat z Lizbony wszedł w życie przed końcem 2009 roku" - czytamy w projekcie.
W części dotyczącej skoordynowanego planu pobudzania europejskiej gospodarki tekst wskazuje, że na realizację planu kraje członkowskie mają wydać 1,5 proc. PKB UE (200 mld euro)
"Kryzys finansowy uderzył teraz gospodarkę. Strefa euro, jeśli nie cała UE, są zagrożone recesją" - przypomina dokument. Dlatego przywódcy zobowiązali się do wykorzystania wszystkich instrumentów, by przeciwdziałać recesji i pobudzać zatrudnienie.
Każdy kraj ma jednak sam zdecydować - według potrzeb i możliwości - jak chce wspierać inwestycje i popyt.
"Rada Europejska wpiera możliwość zastosowania zredukowanej stawki VAT w usługach o dużym nakładzie pracy ręcznej przez kraje, które sobie tego życzą, a także prowadzenie polityki podatkowej sprzyjającej zielonym produktom i usługom" - czytamy.
Z planu wypadł natomiast element, na który nie chciały zgodzić się m.in. Polska i Niemcy, a mianowicie przekazanie 5 mld euro z niewykorzystanych środków z tegorocznego budżetu UE na rozbudowę transeuropejskiej sieci połączeń energetycznych i transportowych oraz sieci internetowych.
Zamiast tego dokument zapowiada, że Komisja Europejska "stworzy listę konkretnych projektów" z uwzględnieniem równowagi geograficznej, które będą w miarę możliwości sfinansowane z budżetu UE.
Ponadto, przywódcy "powitali" zaprezentowany przez Komisję Europejską ambitny projekt Wschodniego Partnerstwa".
Ma on być ostatecznie zatwierdzony na poziomie ministrów państw UE w marcu przyszłego roku. "Celem jest zainaugurowanie Wschodniego Partnerstwa podczas szczytu ze wschodnimi partnerami zorganizowanego przez przyszłe czeskie przewodnictwo" - brzmi projekt wniosków końcowych.
Czesi nieformalnie już zapowiedzieli, że spotkanie to odbędzie się "w kwietniu lub maju" 2009 roku.
Wschodnie Partnerstwo, zainicjowane przez Polskę i Szwecję wiosną obecnego roku, przewiduje stopniową i daleko idącą integrację sześciu wschodnich sąsiadów - Ukrainy, Mołdawii, Azerbejdżanu, Armenii, Gruzji i warunkowo Białorusi - z unijnymi politykami, gospodarką i prawem.
ND, PAP