Przewodniczący obu partii, Mircea Geoana (PSD) i Emil Boc (PD-L), oświadczyli, iż wobec coraz silniejszego wpływu globalnego kryzysu finansowego na Rumunię należy w interesie narodu odłożyć na bok rywalizację polityczną.
W wyborach parlamentarnych 30 listopada socjaldemokraci zajęli pierwsze miejsce, zdobywając 33,6 proc. głosów - tuż za PD-L, która uzyskała 33 proc.
Ze względu na sprzeciw socjaldemokratów, do nowej koalicji nie wszedł mniejszościowy Demokratyczny Związek Węgrów w Rumunii, obecny we wszystkich kolejnych rządach przez ubiegłe 12 lat.
Nowym premierem ma zostać polityk PD-L Theodor Stolojan. Umowa koalicyjna zastrzega, że w wyborach prezydenckich w 2009 roku każda z partii wystawi własnego kandydata.
Jak zaznaczył Geoana, w polityce rządu socjaldemokraci dbać będą o równoważenie działań na rzecz wspierania koniunktury ochroną socjalną.
Przywódca demokratycznych liberałów Boc uznał za priorytet tworzenie nowych miejsc pracy i zwiększanie siły nabywczej. Potwierdził również zamiar kontynuowania reformy systemu wymiaru sprawiedliwości - co może doprowadzić do dalszych zadrażnień w stosunkach z PSD, zaniepokojoną prowadzonymi już śledztwami antykorupcyjnymi wobec jej działaczy.
ab, pap