Gazeta powołuje się na informacje, uzyskane od europejskich wyższych urzędników i dyplomatów. Wynika z nich, iż jakkolwiek wstępne kontakty w tej sprawie kraje Europy nawiązały z prezydentem-elektem Barackiem Obamą, jednakże przyszła administracja USA odkłada wszelkie kroki, dotyczące tej kwestii, do czasu po inauguracji Obamy - po 20 stycznia przyszłego roku.
"Washington Post" odnotowuje, iż jak do tej pory oficjalnie tylko Niemcy i Portugalia wyrażały gotowość przyjęcia więźniów, zwalnianych z Guantanamo. Gazeta dodaje, iż za administracji George'a W.Busha kraje europejskie konsekwentnie odmawiały Waszyngtonowi przyjęcia więźniów z Guantanamo.
Według niemieckiej prasy a także poniedziałkowego "International Herald Tribune", do Niemiec trafić może 20 Ujgurów z Guantanamo, którzy niegdyś uciekli z Chin do Pakistanu i Afganistanu. Chińskie władze uważają ich za terrorystów i protestują przeciwko ewentualnemu przyjmowaniu ich przez państwa trzecie.
Już w listopadzie reprezentujący więźniów adwokaci prowadzili na ten temat rozmowy w MSZ w Berlinie. jak zaznacza "International Herald Tribune", Niemcy mogą zgodzić się na przyjęcie byłych więźniów jednakże tylko wówczas, jeśli Amerykanie nie będą stawiać w tej sprawie żadnych warunków. Więzienie dla schwytanych głównie w Afganistanie i Pakistanie podejrzanych o terroryzm zorganizowano w bazie USA na Kubie w 2002 roku. Od początku budziło ono kontrowersje i krytykę ze strony obrońców praw człowieka.
ND, PAP