Celem kilkudziesięciu ataków lotniczych w nocy z poniedziałku na wtorek były siedziby wyższych urzędów państwowych i służb bezpieczeństwa - dodały źródła w rządzącym strefą Gazy radykalnym ugrupowaniu Hamas.
Większość ataków koncentrowała się na mieście Gaza. Zdaniem świadków i przedstawicieli Hamasu zbombardowano kancelarię premiera, ministerstwo obrony, resorty spraw zagranicznych i finansów, już wcześniej atakowany Uniwersytet Islamski i klub związany partią Fatah prezydenta Autonomii Palestyńskiej Mahmuda Abbasa.
W wyniku nalotów miasto jest pozbawione elektryczności. Zniszczonych zostało kilkadziesiąt budynków mieszkalnych.
Izraelskie samoloty zaatakowały ponadto na wschodzie i zachodzie od miasta pozycje zbrojnego ramienia Hamasu, Brygad Izeddina al-Kasima.
W piątek Hamas zgodnie z zapowiedziami ogłosił koniec rozejmu z Izraelem zawartego przed sześciu miesiącami przy mediacji Egiptu. Wkrótce po tym wystrzelił w kierunku Izraela rakiety. Izrael odpowiedział nalotami i koncentracją wojsk wzdłuż granicy.
ND, PAP
Warto się zmieniać! Zupełnie nowy tygodnik "Wprost" już w sprzedaży.
Zaprenumeruj tygodnik "Wprost" już dziś. Otrzymasz 52 numery tygodnika i odtwarzacz MP3 Samsung w prezencie.