W Ramalli natomiast Organizacja Wyzwolenia Palestyny (OWP) wystąpiła z wnioskiem o wysłanie w ten zapalny punkt misji pokojowej ONZ.
Celem takiej misji - podano w oświadczeniu OWP, opublikowanym we wtorek m.in. w stolicy Libanu - byłaby "ochrona cywilnej ludności palestyńskiej przed izraelską agresją". Inicjatywy OWP nie poparł jednak kontrolujący Strefę Gazy Hamas. Przedstawiciel tej organizacji w Bejrucie, Osama Hamdan oskarżył natomiast administrację Autonomii na czele z prezydentem Mahmudem Abbasem o spiskowanie z Izraelem za plecami innych grup palestyńskich. Jego zdaniem, "jedynym celem wszelkich inicjatyw Ramalli jest niedopuszczenie Hamasu do władzy". Jak powiedział, władze Abbasa "chcą wrócić do Gazy na izraelskich czołgach".
W trwających od soboty izraelskich bombardowaniach Strefy Gazy zginęło już około 360 Palestyńczyków - w tym według ONZ 62 kobiet i dzieci - a ponad 1400 zostało rannych.
W środę w Kairze sytuacja w Gazie będzie przedmiotem nadzwyczajnego spotkania ministrów spraw zagranicznych państw arabskich.
ND, PAP