Według europejskiego dyplomaty, który będzie uczestniczył w tym spotkaniu, Czechy chcą "zweryfikować, czy UE jest wystarczająco zjednoczona", by omawiać tę kwestię oraz poinformować kraje członkowskie o trudnościach związanych z negocjacjami ukraińsko- rosyjskimi i o "ewentualnych konsekwencjach dla UE".
Jak poinformował anonimowo ten dyplomata, nie chodzi o żadne "nagłe spotkanie", ponieważ spodziewane konsekwencje tego kryzysu dla Unii są na razie zminimalizowane.
Kryzys gazowy ma być też m.in. tematem nieformalnego spotkania w czwartek w Pradze unijnych ministrów spraw zagranicznych.
Czechy uznały w piątek, że spór między Rosją a Ukrainą o dostawy gazu jest problemem dwustronnym i UE nie będzie weń ingerować, dopóki nie ucierpią na nim dostawy do państw Unii.
Ukraina zapewnia, że uregulowała zadłużenie za ubiegłoroczne dostawy gazu z Rosji. Strona rosyjska ma do tego zastrzeżenia, a ponadto zarzuca Ukrainie podkradanie gazu.pap, em
Warto się zmieniać! Zupełnie nowy tygodnik "Wprost" już w sprzedaży.
Zaprenumeruj tygodnik "Wprost" już dziś. Otrzymasz 52 numery tygodnika i odtwarzacz MP3 Samsung w prezencie.