Węgry natomiast - podała KE, powołując się na dane z Budapesztu - otrzymały 10 mln metrów sześciennych gazu mniej (na ogółem zakontraktowane 42 mln).
"Unia Europejska apeluje o pilne rozwiązanie sporu handlowego dotyczącego dostaw gazu z Federacji Rosyjskiej na Ukrainę - głosi komunikat. - Kontakty energetyczne między UE a jej sąsiadami powinny opierać się na wiarygodności i przewidywalności. Istniejące zobowiązania w zakresie dostaw i tranzytu muszą być honorowane w każdych okolicznościach".
"UE żałuje, że zapewnienia o wiarygodności dostaw energii nie zostały zrealizowane i będzie nadal z blisko monitorować rozwój sytuacji" - dodano w komunikacie.
"Będę w kontakcie ze wszystkimi zaangażowanymi stronami, by stwierdzić, jakie są przyczyny nieprawidłowości i żądać natychmiastowego wznowienia pełnych dostaw do krajów członkowskich" - oświadczył unijny komisarz ds. energii Andris Piebalgs.
Z informacji jakimi dysponuje KE wynika, że mimo "nieprawidłowości" nie ma obecnie bezpośredniego zagrożenia dla dostaw gazu dla obywateli UE.
pap, em