"Eksperci do spraw sił zbrojnych zdołali zainstalować pociski o zasięgu 110 km na irańskich myśliwcach i z powodzeniem je odpalić" - poinformowała agencja, nie powołując się na żadne źródła.
To znacznie mniej niż może osiągnąć nowy irański pocisk balistyczny Shahab 3 o zasięgu ok. 2 tys. kilometrów.
Amerykański Departament Stanu odmówił komentarza w tej sprawie.
Informacje o teście pojawiły się mniej niż tydzień po deklaracji jednego z irańskich dowódców wojskowych, który oświadczył, że irańskie pociski są w stanie razić obiekty nuklearne w Izraelu. Iran wiele razy twierdził, że jego pociski mogą sięgnąć Izraela, ale nigdy wcześniej tak precyzyjnie nie wskazał ewentualnych celów - pisze agencja Reutera.
Izrael jest podejrzewany o to, że jako jedyne państwo na Bliskim Wschodzie ma broń atomową. Oficjalnie władze izraelskie ani tego nie potwierdzają, ani temu nie zaprzeczają.
Teheran często przeprowadza manewry wojskowe i testuje broń, by zademonstrować swoje zdecydowanie w odpieraniu ewentualnych ataków ze strony wrogów, do których zalicza m.in. Izrael i Stany Zjednoczone.
USA oskarżają Iran o dążenie do budowy broni atomowej, czemu władze w Teheranie zaprzeczają.pap, keb