Biden w artykule na łamach argentyńskiego dziennika "La Nacion", nawiązując do tego i innych spotkań, jakie odbędzie w najbliższym czasie z przywódcami Ameryki Łacińskiej, napisał:
"Te spotkania są pierwszym i ważnym krokiem do nowego dnia w stosunkach między krajami (naszej) półkuli".
Wiceprezydent USA, mówiąc o światowym kryzysie gospodarczym podkreślił w artykule, że "niezależne kraje regionu" podejmują obecnie wyzwania, którym mogą sprostać jedynie "pracując razem".
Biden przybył w piątek do Santiago, skąd udał się samochodem do odległego o 150 kilometrów chilijskiego kurortu nadmorskiego Vina del Mar, gdzie tego dnia rozpoczyna się spotkania nazwane Szczytem Postępowych przywódców.
Biorą w nim udział czołowi politycy oraz intelektualiści z siedemnastu krajów.
Amerykę Łacińską reprezentują wraz z gospodynią spotkania, panią prezydent Chile, socjalistką Michelle Bachelet, prezydent Argentyny, Cristina Fernandez, prezydent Brazylii Luiz Inacio Lula da Silva i prezydent Urugwaju, Tabare Vazquez.
Z Europy obecni są premierzy hiszpański, brytyjski i norweski - Jose Luis Rodriguez Zapatero, Gordon Brown i Jens Stoltenberg.
Dwa następne spotkania, które Biden odbędzie w Ameryce Łacińskiej to konferencja przywódców Ameryki Środkowej w Kostaryce i Szczyt Obu Ameryk, którego gospodarzem będzie w przyszłym miesiącu Trynidad i Tobago.
pap, keb
"Czy Chiny naprawdę trzymają USA w potrzasku?" - czytaj na Blogbox.com.pl