Powodzie i osunięcia ziemi na północy Brazylii spowodowały śmierć co najmniej 19 ludzi. Ponad 186 tysięcy osób utraciło dach nad głową - podały we wtorek brazylijskie władze.
Powódź spowodowana została przez trwające od miesięcy ulewne deszcze. Klęska dotknęła siedem stanów Brazylii, głównie w rejonie Amazonii. W największym stopniu ucierpiał stan Maranho wzdłuż wybrzeża Atlantyku.
Brazylijska telewizja pokazuje zniszczone przez falę powodziową miasta i wsie, gdzie woda sięga dachów domów. Według dowódcy sił obrony cywilnej w Maranho Abnera Ferreiry, większość zalanych terenów pozostaje odcięta od świata. Zalane zostało sześć głównych autostrad w regionie.
Powódź spowodowała też zamknięcie linii kolejowej, którą m.in. transportowana jest ruda żelaza z głównej kopalni kraju Carajas.
ND, PAP