Pogarszanie się sytuacji w Gruzji jest "czynnikiem destabilizacji" w regionie - powiedział rosyjski wiceminister spraw zagranicznych Grigorij Karasin w rozmowie telefonicznej z dyrektorem wydziału ds. Europy i Eurazji w Departamencie Stanu USA Danielem Friedem.
"W Gruzji dzieje się to, czego zawsze obawialiśmy się: pogarszanie sytuacji politycznej, która znalazła się poza kontrolą i która jest interpretowana przez władze gruzińskie jako działania wroga - Rosji. Stanowi to poważny czynnik destabilizacyjny w regionie" - głosi komunikat strony rosyjskiej, wydany po rozmowie obu dyplomatów.
Gruzińskie władze oskarżyły we wtorek Rosję o zaangażowanie w bunt w batalionie wojsk pancernych w bazie pod Tbilisi.
Rosja zaprzeczyła, by miała związek ze spiskiem w Gruzji i zarzuciła gruzińskiemu prezydentowi Micheilowi Saakaszwilemu, że chce odwrócić uwagę od problemów w swym kraju, gdzie od 9 kwietnia trwały demonstracje opozycji, domagającej się ustąpienia Saakaszwilego.
ND, PAP