Sikorski: to była owocna wizyta

Sikorski: to była owocna wizyta

Dodano:   /  Zmieniono: 
Fot. AF PAP Źródło: PAP
To był dobry dzień dla stosunków polsko- rosyjskich - ocenił szef polskiej dyplomacji Radosław Sikorski rozmowy z szefem rosyjskiego MSZ Siergiejem Ławrowem w Moskwie. Za największy sukces swej wizyty uznał, że oba kraje są bardzo blisko podpisania umowy o żegludze na Zalewie Wiślanym.
Wyraził nadzieję, że umowa ta zostanie podpisana jeszcze przed zbliżającym się sezonem turystycznym.

Jak dodał, za tydzień w Moskwie odbędzie się polsko-rosyjskie Forum Dialogu Obywatelskiego, a za trzy tygodnie w Krakowie spotka się polsko-rosyjska Grupa do Spraw Trudnych.

Pytany przez dziennikarzy, czy mamy do czynienia z odmrożeniem stosunków na linii Warszawa - Moskwa, Sikorski podkreślił, że "nie ma co mówić o odmrożeniu czy przełomie". "Mamy po prostu normalne stosunki, jednego z sześciu większych krajów (UE - PAP) z wielkim krajem, jakim jest Rosja" - oświadczył.

Z kolei Ławrow na wspólnej konferencji prasowej powiedział: "Podkreśliliśmy wyjście sobie naprzeciw oraz realizację ustaleń, które zostały osiągnięte na poziomie szefów rządów w ramach wizyty premiera Tuska w Moskwie w lutym ubiegłego roku oraz spotkania obu premierów (Donalda Tuska i Władimira Putina) w Davos" (na tegorocznym Światowym Forum Ekonomicznym).

Sikorski przypomniał, że jest przygotowana wizyta Władimira Putina w Polsce. "Z jego wizytą uznalibyśmy, że cykl normalizowania stosunków polsko-rosyjskich już się zakończył, a Polska w pełni aktywnie i twórczo włączyła się w budowanie unijnego i bilateralnego partnerstwa z Rosją" - zaznaczył.

Ławrow potwierdził, że rosyjski premier został zaproszony na obchody 70. rocznicy wybuchu II wojny światowej, 1 września w Gdańsku.

"Rzeczywiście, premier Putin otrzymał zaproszenie od premiera Tuska. Omówili tę kwestię przez telefon. Zaproszenie przewiduje udział w ceremonii zaplanowanej na 1 września w związku z rocznicą wybuchu II wojny światowej. Omówiono też możliwość zorganizowania równolegle rozmów dwustronnych" - przekazał szef dyplomacji Rosji.

"Dyskutowaliśmy dzisiaj o przebiegu realizacji tego zaproszenia. Gdy tylko organizacyjne i merytoryczne parametry zostaną wyjaśnione, gotowi będziemy bardziej konkretnie wypowiedzieć się na ten temat" - dodał Ławrow.

Według informacji uzyskanej przez PAP, oprócz udziału premiera Rosji w uroczystościach w Gdańsku, mogłoby dojść też do polsko- rosyjskich konsultacji międzyrządowych z udziałem szefów rządów.

Radosław Sikorski poinformował na konferencji prasowej, że "prawie gotowa" jest umowa o zwalczaniu przestępczości zorganizowanej. Zapowiedział, że Polska będzie popierała współpracę ministerstw kultury i nauki obu krajów i wyraził nadzieję, że uda się uruchomić wymianę młodzieży polskiej i rosyjskiej. Sikorski powiedział również, że "byłoby bardzo dobrze", gdyby wznowiła prace wspólna komisja ds. podręczników.

Podczas rozmów poruszono sprawę unijnej inicjatywy Partnerstwa Wschodniego (PW) - zacieśnienia współpracy z sześcioma państwami poradzieckimi, sąsiadami UE - co do której Moskwa wyrażała zastrzeżenia.

"To program modernizacji sąsiadów UE, a ponieważ Rosja też się modernizuje, więc nie ma tutaj sprzeczności" - powiedział Sikorski.

"Odpowiedź, jaką uzyskaliśmy od polskich kolegów, od ministra Sikorskiego, dotycząca Partnerstwa Wschodniego, nam odpowiada" - przyznał szef rosyjskiego MSZ.

Ławrow wyjaśnił, iż strona polska podkreśla, że zależy jej na tym, żeby program PW rozwijał się "w całkowitej zgodzie i w porozumieniu z Rosją, by nie dopuścić do konfrontacji procesów, które rozwijają się pod egidą UE w Europie".

Polski minister zaznaczył, że Rosja, jeśli chce, to może przynależeć do Europejskiej Polityki Sąsiedzkiej (EPS), której częścią jest Partnerstwo Wschodnie. "Zapraszamy też Rosję do niektórych programów Partnerstwa Wschodniego, przynajmniej jeśli chodzi o obwód kaliningradzki" - powiedział.

Minister podkreślił, że trudno sobie wyobrazić, aby liberalizacja ruchu wizowego, która jest jednym z założeń PW, mogła komuś zagrozić. "Działania na rzecz redukcji barier, zarówno celnych, jak i niecelnych między UE a jej sąsiadami, to też coś, na czym wszyscy mogą skorzystać" - powiedział Sikorski.

Jego zdaniem "jeśli sąsiedzi Unii Europejskiej, sąsiedzi Rosji się modernizują, to i Rosja na tym skorzysta".

Ławrow zaznaczył, że przyjął do wiadomości słowa Sikorskiego; dodał, że strona rosyjska wie, iż w planach inicjatorów Partnerstwa Wschodniego "nie ma stawiania kogokolwiek przed wyborem".

"Jest pełne zainteresowanie, aby ten program rozwijał się zgodnie z ustaleniami pomiędzy Rosją a UE i aby nie zderzał się z innymi procesami" - powiedział Ławrow.

Zdaniem szefa polskiego MSZ dwustronne relacje gospodarcze zachowują "imponującą dynamikę". Jak poinformował, w 2008 roku obroty między Polską i Rosją wyniosły prawie 30 miliardów dolarów; Rosja jest drugim partnerem handlowym Polski. "W kryzysie tym bardziej nie można zamykać się w autarkii, trzeba kryzys wykorzystać jako szansę" - ocenił.

Z kolei Ławrow powiedział, że z Sikorskim rozmawiał o stosunkach dwustronnych, a także o "rosyjskich inicjatywach dotyczących zapewnienia bezpieczeństwa energetycznego na kontynencie europejskim".

Szef rosyjskiego MSZ nawiązał do rozmów w ramach Komitetu Strategii, który nie spotykał się od grudnia 2004 roku. "Ten komitet po dłuższej przerwie wznowił współpracę i jednoznacznie doszliśmy do wniosku, że były to bardzo pożyteczne rozmowy" - powiedział.

Ławrow ocenił, że aktywna współpraca polsko-rosyjska w ramach Komitetu Strategii będzie gwarancją, że "nie tylko zminimalizujemy straty, ale zostaną utworzone podstawy do dobrej współpracy na przyszłość".

Jak poinformował szef MSZ Rosji, rozmowy w blokach tematycznych dotyczyły m.in. gospodarki. Ławrow podkreślał, że Polska jest jednym z głównych partnerów Rosji w Unii Europejskiej, a obroty handlowe między obu krajami osiągnęły "rekordowe wskaźniki".

Sikorski ocenił, że normalizacja stosunków polsko-rosyjskich zachowuje "stopniowy i dynamiczny" charakter. "Ale nie dokonuje się ona w logice skoków czy przełomów" - zastrzegł.

Ministrowie spotkali się rano w Moskwie w willi MSZ Rosji. Wizyta polskiej delegacji rozpoczęła się od rozmów w cztery oczy Sikorskiego i Ławrowa. Następnie spotkały się delegacje polska i rosyjska z udziałem ministrów, a potem Komitet Strategii, w którym uczestniczyło kilkunastu wiceministrów różnych resortów.

Rozmowy polsko-rosyjskie przedłużyły się o ponad godzinę. Po wspólnej konferencji prasowej Sikorski i Ławrow ponownie udali się na rozmowy w cztery oczy.

W komunikacie wydanym na zakończenie wizyty MSZ Rosji poinformowało m.in., że "ministrowie wymienili poglądy na szeroki krąg aktualnych problemów międzynarodowych".

"Odbyła się pogłębiona rozmowa na temat stosunków Rosji z Unią Europejską, w tym w kontekście polsko-szwedzkiej inicjatywy +Partnerstwo Wschodnie+. Rozpatrzono sytuację na Zakaukaziu. Z naszej strony przedstawione zostały znane oceny planów rozmieszczenia na terytorium krajów Europy Wschodniej elementów systemu obrony przeciwrakietowej USA" - przekazało rosyjskie MSZ.

Na zakończenie dwudniowej wizyty w Moskwie minister Sikorski oddał hołd ofiarom II wojny światowej, składając wieniec przed Pomnikiem Żołnierza-Wyzwoliciela w Parku Zwycięstwa na Pokłonnej Górze, otwartym w 1995 roku dla upamiętnienia zwycięstwa nad hitlerowskimi Niemcami. W centralnej części parku znajduje się Muzeum Wielkiej Wojny Ojczyźnianej.

Uczcił również pamięć ofiar systemu komunistycznego, udając się na dawny poligon NKWD w Butowie, na południowych obrzeżach stolicy Rosji, gdzie złożył wieniec przed Krzyżem Sołowieckim. Poligon Ludowego Komisariatu Spraw Wewnętrznych (NKWD) w Butowie był głównym miejscem kaźni ofiar wielkich stalinowskich czystek lat 1937-38. Od sierpnia 1937 roku do października 1938 roku rozstrzelano tam 20760 osób, w tym około 1000 duchownych. W Butowie zginął m.in. metropolita leningradzki Serafin, zaliczony w 1997 roku w poczet prawosławnych świętych. Znajduje się tam również cedrowy Krzyż Sołowiecki, wysoki na 12,5 metra i szeroki na 7,6 metra, w 2007 roku przywieziono do Moskwy z Wysp Sołowieckich, na Morzu Białym. Do stolicy dostarczono go drogą wodną, która wiodła przez Kanał Białomorski, Jezioro Onega, Wołgę i Kanał im. Moskwy, tj. przez system komunikacyjny wybudowany rękami milionów więźniów stalinowskiego Gułagu.

Zreorganizowany w 1937 roku obóz pracy dla "wrogów ludu" na Wyspach Sołowieckich stał się jednym z najcięższych łagrów w ZSRR. Poprzedni zwierzchnik Rosyjskiej Cerkwi Prawosławnej Aleksy II nazwał sołowiecki klasztor i butowski poligon "rosyjskimi Golgotami".

Zmarły w 2008 roku pisarz Aleksander Sołżenicyn szacował łączną liczbę ofiar stalinizmu w ZSRR - od 1917 do 1956 roku - na 60 mln osób.

pap, em