"Mamy nadzieję na postępy ze strony nowego izraelskiego rządu i Palestyńczyków" - dodała.
W ocenie niemieckiej kanclerz nadchodzące miesiące będą "decydujące" dla bliskowschodniego procesu pokojowego, który z kolei może zwiększyć szanse na porozumienie między Zachodem a Teheranem w sprawie spornego programu nuklearnego Iranu.
W poniedziałek Lieberman, minister spraw zagranicznych w prawicowym rządzie Benjamina Netanjahu i przywódca skrajnie prawicowej partii "Nasz Dom Izrael", rozpoczął podróż po krajach europejskich.
1 kwietnia w trakcie ceremonii objęcia urzędu oświadczył on, że Izraela nie obowiązują ustalenia z konferencji w Annapolis (USA) w 2007 roku. Izrael i Autonomia Palestyńska zobowiązały się wtedy do nawiązania rokowań, by do końca 2008 roku porozumieć się w sprawie utworzenia państwa palestyńskiego.
Wypowiedź ministra, który znany jest ze swych wcześniejszych antyarabskich wystąpień, wywołała poruszenie na świecie i krytykę ze strony Palestyńczyków.
Kwestionując ustalenia z Annapolis, Lieberman podkreślał jednocześnie, że Izrael jest zobowiązany ustaleniami mapy drogowej z 2003 roku - międzynarodowego planu pokojowego w sprawie rozwiązania konfliktu izraelsko-palestyńskiego.
pap, em