W zamachu bombowym w Nazraniu, głównym mieście Inguszetii - niespokojnej rosyjskiej republiki na Północnym Kaukazie, zginął w środę rano funkcjonariusz Federalnej Służby Bezpieczeństwa - podało radio Echo Moskwy.
Magomiet Tochow poniósł śmierć, gdy eksplodował ładunek wybuchowy podłożony pod jego samochodem. Nikt inny nie ucierpiał w zamachu.
Inguszetia sąsiaduje z Czeczenią. Zamachy na milicjantów i przedstawicieli sił bezpieczeństwa są tu częstym zjawiskiem.
W kwietniu waszyngtońskie Centrum Studiów Strategicznych i Międzynarodowych (CSIS) ogłosiło raport, w którym oceniło, że pod względem aktów przemocy sytuacja w Inguszetii jest znacznie gorsza niż w Czeczenii i Dagestanie. W marcu w republice doszło do ponad 50 aktów przemocy (ostrzałów, porwań, zabójstw i starć). W Czeczenii dokonano ich w tym czasie mniej niż 20, podobnie w Dagestanie.pap, keb