"Absolutnie nie możemy zaakceptować, że Korea Północna będzie miała broń jądrową" - oznajmił japoński wiceminister spraw zagranicznych Mitoji Yabunaka po spotkaniu ze swoim amerykańskim odpowiednikiem Jamesem Steinbergiem.
Zastępca sekretarza stanu USA powiedział, że odpowiednie kraje prowadzą dyskusje na temat możliwości podjęcia ewentualnych kroków w Radzie Bezpieczeństwa ONZ i gdzie indziej, żeby dać Phenianowi jasno do zrozumienia, iż jego ostatnie działania "to zła droga".
"Jesteśmy jednomyślni co do wyrażania naszego głębokiego zaniepokojenia z powodu wysoce destabilizujących działań Korei Północnej" - powiedział Steinberg dziennikarzom w Tokio.
"Potwierdzamy, że wraz z Koreą Południową, Chinami i Rosją będziemy wspólnie pracować, żeby Korea Północna powróciła na ścieżkę całkowitej i wiarygodnej denuklearyzacji" - dodał wiceszef amerykańskiej dyplomacji.
Celem rozpoczętych w sierpniu 2003 roku sześciostronnych negocjacji z udziałem obu Korei, USA, Chin, Rosji i Japonii jest skłonienie Phenianu do rezygnacji z programu nuklearnego w zamian za pomoc gospodarczą. KRLD wycofała się z rozmów, gdy została potępiona przez Radę Bezpieczeństwa ONZ za wystrzelenie 5 kwietnia br. rakiety dalekiego zasięgu.
W zeszłym tygodniu Korea Płn. przeprowadziła swoją drugą próbę nuklearną, a w kolejnych dniach testowała rakiety krótkiego zasięgu.
Nad projektem rezolucji, potępiającym próbę nuklearną KRLD, debatują stali członkowie RB ONZ: USA, Wielka Brytania, Rosja, Chiny, Francja. Według agencji Reutera, do dyskusji włączono też Koreę Południową.
pap, keb