Prezydent Barack Obama wyraził w poniedziałek "głębokie zaniepokojenie" sytuacją w Iranie, gdzie po wyborach prezydenckich dochodzi do gwałtownych zamieszek, podkreślił jednak, że to Irańczycy muszą zadecydować kto będzie ich prezydentem.
"Respektujemy suwerenność Iranu" - podkreślił Obama po spotkaniu w Gabinecie Owalnym Białego Domu z premierem Włoch Silvio Berlusconim.
Obama wezwał do poszanowania "uniwersalnych wartości", takich jak "proces demokratyczny, wolność słowa i możliwość pokojowego wyrażania rozbieżnych opinii". Dodał, że "rozumie, iż rząd irański zasygnalizował, iż zbada nieprawidłowości, które miały miejsce".
ND, PAP