Wiceprezydent USA Joe Biden przyjechał z niezapowiedzianą wizytą do Bagdadu, aby spotkać się z przedstawicielami władz Iraku oraz z amerykańskimi dowódcami wojskowymi i żołnierzami.
W trakcie trzydniowej wizyty Biden przeprowadzi rozmowy z prezydentem Dżalalem Talabanim i premierem Nurim al-Malikim oraz spędzi z wojskiem przypadający 4 lipca Dzień Niepodległości Stanów Zjednoczonych - poinformował Biały Dom.
"Przedyskutuje z przywódcami irackimi znaczenie osiągnięcia politycznego postępu, który jest niezbędny do zapewnienia długoterminowej stabilizacji państwa" - głosi oświadczenie biura wiceprezydenta. Sam Bodden powiedział, że "jest optymistą w kwestii przyszłości Iraku, ale pozostało w tej dziedzinie wiele pracy"
Jest to już druga tegoroczna wizyta Bidena w Iraku, ale pierwsza, jaką składa w charakterze wiceprezydenta. Prezydent Barack Obama był w Iraku w marcu. Według przedstawicieli amerykańskich władz, Biden może spotkać się ze swym synem Beau, który pod koniec ubiegłego roku został wysłany do Iraku z jednostką Gwardii Narodowej stanu Delaware.
dar pap