Tusk na Ukrainie: musimy przekonać UEFA, że "wszystko gra"

Tusk na Ukrainie: musimy przekonać UEFA, że "wszystko gra"

Dodano:   /  Zmieniono: 
Julia Tymoszenko i Donald Tusk (fot. A.Jagielak/WPROST) 
- Polska i Ukraina robią wszystko co należy, aby organizowane wspólnie mistrzostwa EURO 2012 odbyły się zgodnie z wcześniejszym planem - powiedział premier Donald Tusk po spotkaniu w Kijowie z premier Ukrainy Julią Tymoszenko.

- Pierwszy etap wspólnego wysiłku Polski i Ukrainy, jeśli chodzi o przygotowanie infrastruktury, mamy za sobą - powiedział Tusk na wspólnej z Tymoszenko konferencji prasowej. Dodał, że drugi etap to wspólne przedsięwzięcia polsko-ukraińskie dotyczące bezpośrednio samej organizacji mistrzostw i o tym - dodał - ministrowie sportu Polski i Ukrainy rozmawiali w piątek.

Politycy dyskutowali m.in. o bezpieczeństwie, ruchu osobowym, komunikowaniu się. Według premiera przed oboma krajami stoi jeszcze jedno zadanie: wspólne przekonanie UEFA, że "wszystko gra" i że mistrzostwa zaplanowane w czterech miastach Polski i czterech na Ukrainie są "wspólnym celem Polski i Ukrainy".

Tusk podkreślił, że duże wrażenie wywarły na nim informacje dotyczące przyspieszenia w ostatnich tygodniach przygotowań na Ukrainie. - Duże uznanie wzbudziła informacja, że pomimo sytuacji kryzysowej na świecie, udało się przez parlament ukraiński przeprowadzić decyzję o dodatkowym finansowaniu przedsięwzięć, które są związane z organizacją mistrzostw - mówił. To - jak dodał - oznacza, że postęp prac będzie jeszcze bardziej widoczny.

Tymoszenko podkreśliła, że wynikiem piątkowego wspólnego posiedzenia Polsko-Ukraińskiego Komitetu ds. Przygotowań i Przeprowadzenia Mistrzostw Europy w Piłce Nożnej Euro 2012, jest opracowanie dokumentów, które następnie podpisane zostały przez ministrów sportu obu krajów. - Zweryfikowaliśmy nasze zegarki, czyli będziemy wspólnie kroczyć w przyszłość - powiedziała szefowa ukraińskiego rządu.

Podkreśliła, że w warunkach kryzysu trudno jest realizować duże projekty, jak np. budowa stadionów, ale wszyscy zdają sobie sprawę, że muszą to zrobić, by dobrze wypaść na scenie międzynarodowej.

pap dar