- Obama urodzała się w 2008 roku, kiedy obecny prezydent USA był jeszcze kandydantem. - To z szacunku do niego i chęci wyrażenia poparcia zdecydowalismy się nadać takie imię. Poza tym w roku 2008 wszyscy nowi mieszkańcy zoo dostawali imiona zaczynajace sie na literę "O". Wybór konkretnej nazwy zależał natomiast od gości ogrodu - tłumaczy dyrektor drezdeńskiego zoo Karl-Heinz Ukena.
Takie argumenty nie przekonały jednak członków ISD. - Nigdy nie słyszałam, aby jakąś krowę nazwano Angela Merkel. Dlatego małpa o imieniu Obama to ewidentntne poniżenie amerykańskiego prezydenta - mówi Della z ISD. Po burzliwych dyskusjach małpka zmieniła imię na Okeke. Nie wiadomo jednak, czy będzie to ostateczna nazwa. - Okeke to nazwisko nigeryjskiego piłkarza reprezentacji narodowej. Myślę, że to kolejna prowokacja ze strony zoo - podsumowuje Della.
ops/bcz