O prawdziwym pechu mogą mówić mieszkańcy miasta L'Aquila i okolic w Abruzji we Włoszech. Po katastrofalnym trzęsieniu ziemi w kwietniu, obecnie zmagają się z innym dotkliwym problemem - szarańczą.
Opanowała ona domy, urzędy, w tym nowy, tymczasowy gmach sądu, a także miasteczka namiotowe.
Wszędzie są miliony owadów. W niektórych gmachach użyteczności publicznej, gdzie masowo przybywają pozbawieni dachu nad głową ludzie, by załatwiać życiowe dla nich sprawy, zamknięto pokoje, opanowane przez szarańcze.
W nocy ze środy na czwartek ma się odbyć wielka operacja dezynsekcji. Miejscowe służby sanitarne pobrały próbki, by zbadać, jak groźne są te insekty.
ND, PAP