Barack Obama uznał za poniżający fakt aresztowania profesora Harvardu. Prezydent USA powiedział: Policjanci zachowali się głupio i kierowali się stereotypami rasowymi - informuje portal cnn.com
Podczas konferencji na temat reformy zdrowotnej prezydent skomentował zdarzenie sprzed kilku dni na uniwersytecie w Cambridge. Tamtejszy czarnoskóry profesor Henry Louis Gates został aresztowany, gdy wchodził do własnego domu. Gates zapomniał wyłączyć alarm, więc policja uznała go za złodzieja.
Tuż po wyjaśnieniu sprawy profesor skarżył się, że funkcjonariusze nie chcieli nawet wysłuchać jego tłumaczeń i obejrzeć dokumentów. Henry Louis Gates takie działanie uznał za rasistowskie.
Barack Obama, prywatnie przyjaciel profesora, zgodził się z jego opinią. - Okazuje się, że rasa nadal jest jednym z głównych czynników wpływających na życie społeczne - powiedział Obama.ops/bcz