- Takie zachowanie nie oznacza, że pracownicy są rasistami. Znacząco naruszyli jednak przepisy Race Relations Act, ustawy z 1976, zabraniającej dyskryminacji ze względu na rasę, kolor skóry, narodowość, pochodzenie narodowe przy dostępie do usług, edukacji oraz służby publicznych – komentuje news.bbc.co.uk
Imigranci niemile widziani
Dziennikarze BBC otrzymali wiele skarg od imigrantów, którzy mieli trudności z wynajęciem mieszkania. Jeden z opisanych przypadków dotyczy Polaka Grega Pachy, od dziewięciu lat mieszkającego w Wielkiej Brytanii. – Setki razy agenci odmawiali mi obejrzenia mieszkania, gdy dowiadywali się, że nie jestem Anglikiem – skarży się Pacha. Podczas jednej z nagranych z ukrycia rozmów agent przyznaje, że imigrantów, zwłaszcza z Europy Wschodniej poznaje już po krótkiej rozmowie. - Nie mogę tak po prostu wystawić kartki: „Polaków, Portugalczyków, Łotyszy, Litwinów nie obsługujemy". Musimy jakoś inaczej to załatwić – mówi jeden z agentów. – Pytamy imigranta, które mieszkanie mu się podoba, po czym informujemy go, że dana posesja jest już zajęta – opisuje swoje metody działania inny agent.
Agencje nie widzą problemuDziennikarze po opublikowaniu wyników poprosili o komentarz dyrekcję agencji pośrednictwa. Agencja B and B Mortgage nie zgodziła się na komentarz. Szef AP Sales powiedział natomiast, że jego pracownicy nikogo nie dyskryminują. – Prawie jedną trzecią z 188 nieruchomości wynajmujemy, bądź sprzedajemy imigrantom. Nasze stosunki z nimi są znakomite – powiedział dyrektor AP Sales. W podobnym tonie wypowiedział się przedstawiciel Bruce Macher and Co.- Wśród 253 najemców jest 93 imigrantów, co stanowi 40 procent klientów. Nasza firma przestrzega przepisów Race Relations Act – powiedział.
BBC, ops