Wymóg moralności postawiła politykom córka premiera Włoch Silvio Berlusconiego, uwikłanego w aferę seksualną z młodymi kobietami.
Barbara Berlusconi oświadczyła w wywiadzie dla włoskiej edycji pisma "Vanity Fair", że osoby sprawujące funkcje publiczne powinny dbać o umacnianie wartości moralnych. Nie mogą też sobie pozwolić na różne standardy dotyczące ich życia prywatnego i publicznego. "Vanity Fair" z wywiadem ma się ukazać w środę.
72-letni Silvio Berlusconi przyznał wprawdzie w zeszłym miesiącu, że nie jest święty, ale zaprzecza, jakoby kiedykolwiek płacił za seks. Rewelacje prostytutki, która twierdzi, że spędziła z nim noc, określił mianem bzdury.
25-letnia Barbara Berlusconi jest najstarszym z trojga dzieci premiera Włoch z Veronicą Lario, która obecnie zamierza się z nim rozwieść.
pap, keb