Włoska prawica chce "regionalizacji" płac

Włoska prawica chce "regionalizacji" płac

Dodano:   /  Zmieniono: 
Współrządząca we Włoszech prawicowa Liga Północna wysunęła propozycję ustawowego wprowadzenia zróżnicowania płac w poszczególnych regionach kraju, w zależności od tego jakie koszty utrzymania muszą ponosić ich mieszkańcy. Gdyby propozycja weszła w życie oznaczałaby, że obniżyłyby się zarobki mieszkańców południowych Włoch.

Dziennik "La Padania", kierowany przez lidera Ligi Północnej Umberto Bossiego powołuje się na wyniki najnowszych badań przeprowadzonych przez bank centralny Włoch. Według nich, na południu kraju koszty utrzymania są o 16,5 proc. niższe, aniżeli w środkowych i północnych Włoszech, Dziennik postuluje więc dostosowanie płac w tym regionie do  poziomu cen. Oznaczałoby to powrót do systemu "regionalizacji" płac, który obowiązywał we Włoszech po II wojnie światowej i został zniesiony w 1969 roku.

Włoskie centrale związkowe, protestując przeciwko propozycji Ligi Północnej oświadczyły, że płace i tak już są znacznie niższe na południu niż na północy kraju. - To próba wprowadzenia centralnego zarządzania w najgorszej formie, godna Związku Radzieckiego - oświadczył w środę w wywiadzie dla dziennika "Corriere della Sera" lider katolickiej centrali związkowej CISL, Raffaele Bonanni.

Sytuacja gospodarcza południa Italii szybko się pogarsza. Bezrobocie osiągnęło tam poziom 12 proc. i jest trzykrotnie wyższe aniżeli w północnych Włoszech. Rodziny żyjące na południu poniżej granicy absolutnego ubóstwa stanowią 7,9 proc. ludności, podczas gdy w skali całego kraju - 4,6 proc.

PAP, arb