- Powinniśmy współczuć społeczności romskiej, która bezdyskusyjnie stała się wyłącznym celem, jedyną ofiarą tej serii morderstw - powiedział Solyom na konferencji prasowej. - Powinniśmy uświadomić sobie, że to nie jest romska sprawa. To wpływa na stabilność całego węgierskiego państwa - dodał.
Romowie są marginalizowani?
Antyromskie wystąpienia na Węgrzech, gdzie Romowie stanowią 6-7 procent społeczeństwa, ostatnio znacznie się nasiliły. Wielu Romów żyje w biedzie i jest marginalizowanych w szkołach i na rynku pracy. Węgry, które musiały w zeszłym roku ubiegać się o pomoc finansową w Miedzynarodowym Funduszu Walutowym, cały czas boleśnie odczuwają skutki światowgo kryzysu. Prognozy ekonomiczne na ten rok zakładają, że gospodarka tego kraju skurczy się o dalsze 6,7 procenta i pozostanie w recesji.
Solyom wyraził przekonanie, że policja zdoła złapać zabójców. - Wiemy, że sytuacja jest bardzo napięta i grozi wybuchem - dodał prezydent.pap, dar