Zagrożenia nie było
Okręty "znajdują się na wodach międzynarodowych" na północnym Atlantyku - powiedział rzecznik Dugas. Dodał, że samolot typu CP-140 Aurora kanadyjskich sił powietrznych został wysłany w ten rejon, aby zapewnić "poszanowanie suwerenności" Kanady. - Okręty nie stanowią żadnego zagrożenia, ale nasza praca polega na zabezpieczeniu naszej strefy przybrzeżnej i naszych wód terytorialnych - dodał Dugas.
Najpierw było USA
W zeszłym tygodniu Pentagon wyraził zaniepokojenie misją dwóch rosyjskich atomowych okrętów podwodnych. Okręty przez kilka dni patrolowały wody Atlantyku na wschód od USA. Nie wpłynęły na amerykańskie wody terytorialne ani nie podjęły żadnych działań prowokacyjnych, lecz amerykański Departament Obrony był zaskoczony samą ich obecnością w tym regionie.
Rosja: to rutynowe patroleJak oświadczył wiceszef rosyjskiego sztabu generalnego generał Anatolij Nogowicyn, rosyjskie okręty, przeprowadzały rutynowe patrole. Według Nogowicyna, patrole te nie są warte wzmianki. Jak dodał, wznowiono je po ponownym uruchomieniu patrolowych lotów rosyjskich bombowców strategicznych w 2007 roku.
PAP, arb