Gruzja formalnie opuściła we wtorek Wspólnotę Niepodległych Państw, utworzoną przez państwa byłego ZSRR po jego rozpadzie. Procedurę wyjścia z organizacji kraj ten rozpoczął w zeszłym roku, po wojnie rosyjsko-gruzińskiej o Osetię Południową. MSZ w Tbilisi oznajmiło, że mimo opuszczenia WNP Gruzja pozostaje stroną 75 porozumień, m.in. dotyczących ruchu bezwizowego i wolnego handlu między państwami wspólnoty.
W ocenie agencji Reutera krok Gruzji, która przystąpiła do WNP jako ostatni kraj, w 1993 roku, unaocznia proces oddalania się byłych radzieckich republik od Moskwy. Agencja przypomina, że żadne z państw WNP nie poparło Moskwy, mimo silnej presji z jej strony, w uznaniu niepodległości Osetii Południowej i drugiej separatystycznej republiki na terenie Gruzji - Abchazji.
Według Reutera formalne wyjście Gruzji z WNP ma małe znaczenie praktyczne. Również przedstawiciele Rosji bagatelizują ten krok. Deputowany do Dumy Konstantin Zatulin powiedział, że Gruzja była koniem trojańskim we wspólnocie i wraz z Ukrainą przeszkadzała w efektywnym rozwoju WNP.
Członkami WNP, która miała złagodzić skutki rozpadu ZSRR, promując współpracę w sferze handlu, bezpieczeństwa i podróżowania na obszarze poradzieckim, pozostaje 11 państw. Są to: Armenia, Azerbejdżan, Białoruś, Kazachstan, Kirgistan, Mołdawia, Rosja, Tadżykistan, Turkmenistan, Ukraina i Uzbekistan.PAP, arb