Straż przybrzeżna Filipin uratowała w poniedziałek wszystkich 19 członków załogi panamskiego statku handlowego "Hera", który zatonął nad ranem u wybrzeży tego kraju. Załogę statku stanowiło 4 marynarzy południowokoreańskich i 15 Filipińczyków.
Załodze udało się opuścić statek na szalupach ratunkowych, skąd po kilku godzinach zostali wzięci na pokład jednostki straży przybrzeżnej.
Wcześniej informowano, że załoga złożona była z 20 osób - 2 obywateli Korei Południowej i 18 Filipińczyków.
Jednostka płynęła pod banderą Panamy do Chin. W niedzielę wieczorem wysłała sygnały SOS informując, że do kadłuba dostaje się woda w rezultacie niesprecyzowanych bliżej problemów z silnikiem.
Statek zatonął u wybrzeży prowincji Samar, w rejonie miasta Visayas.
Była to już druga katastrofa morska u wybrzeży Filipin, do której doszło w niedzielę. Wcześniej 9 osób zginęło a ok. 30 uznano za zaginione u wybrzeży wyspy Mindanao w rezultacie wywrócenia się promu "SuperFerry 9", na którego pokładzie znajdowało się prawie 1000 pasażerów i członków załogi.pap, keb