Co najmniej 35 górników zginęło w wyniku eksplozji gazu w kopalni węgla w środkowych Chinach - powiadomił Chiński Urząd Bezpieczeństwa Pracy. Liczba ofiar może jeszcze wzrosnąć. W chwili wybuchu pod ziemią znajdowało się bowiem 93 górników i tylko 14 z nich udało się wydostać na powierzchnię. Poszukiwania pozostałych 44 nadal trwają.
Do wypadku doszło około godz. 1 nad ranem w kopalni w mieście Pingdingshan w prowincji Henan. W chwili wybuchu pod ziemią znajdowało się 93 górników, jednak 14 z nich udało się wydostać na powierzchnię.
Jak podała agencja Xinhua powołując się na chińskie władze, kopalnia niedawno przeszła gruntowną modernizację i nie otrzymała jeszcze zezwolenia na wznowienie działalności. Chińskie kopalnie uważane są za najniebezpieczniejsze na świecie - każdego dnia ginie w nich średnio 13 górników.
Jak podała agencja Xinhua powołując się na chińskie władze, kopalnia niedawno przeszła gruntowną modernizację i nie otrzymała jeszcze zezwolenia na wznowienie działalności. Chińskie kopalnie uważane są za najniebezpieczniejsze na świecie - każdego dnia ginie w nich średnio 13 górników.
pap, dar