Jak podaje irańska agencja IRNA, Zgromadzenie - w skład którego wchodzi 86 duchownych islamskich, odpowiedzialnych za dożywotni wybór duchowego przywódcy kraju - jednocześnie wysoko oceniło przebieg czerwcowych wyborów, które - jak wskazano - "otworzyły nowy rozdział w historii islamskiej rewolucji i dowiodły, iż cieszy się ona dużym poparciem społeczeństwa mimo wrogich działań wrogów Iranu".
Po czerwcowych wyborach prezydenckich w Iranie doszło do masowych protestów ulicznych. Zginęło w nich - według zdaniem opozycji zaniżonych rządowych danych - co najmniej 36 osób. Aresztowano cztery tysiące ludzi, z których ponad stu nadal przebywa w więzieniach.
Oświadczenie Zgromadzenia Ekspertów zbiegło się w czasie z wizytą w Nowym Jorku na sesji Zgromadzenia Ogólnego Narodów Zjednoczonych prezydenta Mahmuda Ahmadineżada i zapewne miało dowodzić monolitycznego poparcia islamskiego kleru dla szefa państwa.
Z drugiej strony - jak odnotowuje w czwartek agencja Reutera - świadczy też o zasadniczej zmianie stanowiska szefa Zgromadzenia, byłego prezydenta Akbara Haszemiego Rafsandżaniego. Przed czerwcowymi wyborami publicznie poparł on przeciwnika Ahmadineżada, umiarkowanego polityka Mir-Hosejna Musawiego. Następnie rzucił wyzwanie prezydentowi, mówiąc iż "Islamska Republika znalazła się w kryzysowej sytuacji" i żądając wypuszczenia z więzień uczestników manifestacji powyborczych.
pap, keb