Kolejna rocznica zjednoczenia Niemiec przywodzi na myśl jedno bardzo istotne spostrzeżenie. Mimo, że od formalnej unifikacji naszych zachodnich sąsiadów, która z prawnomiędzynarodowego punktu widzenia polegała na wchłonięciu NRD przez Republikę Federalną Niemiec, minęło już prawie dwadzieścia lat nadal trudno przyznać, że mur berliński runął do końca i po dawnych podziałach nie ma już śladu.
Duch Honeckera wciąż żyje w sercach i umysłach mieszkań-ców byłej NRD, a mur berliński nadal stoi w świadomości Ossich, jak pogardliwie wyrażają się o obywatelach wschodnich landów Niemcy z Zachodu. Wschodnia część Niemiec nadal mocno odstaje pod względem gospodarczym i cywilizacyjnym od zamożniejszych landów zachodnich. Od lat wschodnie landy masowo pustoszeją, opuszczane przez Niemców, którzy niczym gastarbeiterzy wyjeżdżają szukać pracy nie tylko w zachodnich landach, ale także w Austrii czy Szwajcarii. Przybysze ze wschodnich landów co roku sezonowo pracują w alpejskich kurortach.
Kolejnym nierozwiązanym problemem naszych zachodnich sąsiadów jest odziedziczona po epoce Honeckera mentalność wschodnich Niemców. Wielu z nich wciąż nie może odnaleźć się w realiach gospodarki wolnorynkowej. Pogłębiająca się frustracja sprawia, że w landach byłej NRD rośnie zarówno poparcie dla haseł nazistowskich jak i dla postkomunistycznej partii Nowej Lewicy żerującej na nostalgii za epoką Honeckera.
Mimo wszystko obraz Niemiec w dziewiętnaście lat po zjednoczeniu nie jest aż tak ponury jak mogłoby się wydawać. Za niewątpliwy sukces można bowiem uznać sposób, w jaki Niemcy potrafili się rozliczyć z mroczną przeszłością. Działalność Instytutu Gaucka, który ujawnił i zbadał archiwa enerdowskiej bezpieki STASI niewątpliwie pomogła wygonić upiory komunizmu.
Kolejnym nierozwiązanym problemem naszych zachodnich sąsiadów jest odziedziczona po epoce Honeckera mentalność wschodnich Niemców. Wielu z nich wciąż nie może odnaleźć się w realiach gospodarki wolnorynkowej. Pogłębiająca się frustracja sprawia, że w landach byłej NRD rośnie zarówno poparcie dla haseł nazistowskich jak i dla postkomunistycznej partii Nowej Lewicy żerującej na nostalgii za epoką Honeckera.
Mimo wszystko obraz Niemiec w dziewiętnaście lat po zjednoczeniu nie jest aż tak ponury jak mogłoby się wydawać. Za niewątpliwy sukces można bowiem uznać sposób, w jaki Niemcy potrafili się rozliczyć z mroczną przeszłością. Działalność Instytutu Gaucka, który ujawnił i zbadał archiwa enerdowskiej bezpieki STASI niewątpliwie pomogła wygonić upiory komunizmu.