Pójdą drogą Norwegii?
Dodał, że gdy - w wyniku dalszych negocjacji - Turcja osiągnie europejskie standardy, "wtedy, być może, przezwycięży wątpliwości Francuzów i innych. - Albo też Turcy nie będą już wtedy chcieli Europy, tylko być może wybiorą drogę Norwegii - zaznaczył Gul. Podkreślił także, że Turcja jest "jednym z najstarszych członków NATO" i "prawie zawsze wspierała deklaracje polityki zagranicznej UE".
Francja niechętna TurcjiNegocjacje akcesyjne UE z Ankarą, rozpoczęte w 2005 roku, nie posuwają się do przodu, gdyż wiele europejskich krajów takich jak Francja i Niemcy sprzeciwia się wstąpieniu Turcji do UE i opowiadają się za przyjęciem formuły "partnerstwa uprzywilejowanego". Od momentu objęcia urzędu w 2007 roku prezydent Sarkozy niejednokrotnie powtarzał, że jest przeciwny przyjęciu Turcji do Wspólnoty Europejskiej.
PAP, arb