Najtrudniejsze wciąż przed nami
Jego zdaniem postęp osiągnięto już w kilku kwestiach, m.in. w sprawie sposobów przystosowania się do zmian klimatycznych, technologii i działań związanych z wylesianiem. Ale najważniejsze polityczne problemy wciąż pozostają nierozwiązane. Wśród nich wymienił m.in. stosunek krajów uprzemysłowionych i rozwijających się do docelowego zmniejszenia emisji gazów cieplarnianych.
Dość czekania - czas na fakty
Za niecały tydzień w Barcelonie mają spotkać się ministrowie ds. środowiska, a na połowę listopada zaplanowano w Kopenhadze kolejne spotkanie przed grudniowym szczytem. Część komentatorów sugeruje, że szczyt w Kopenhadze powinien skupić się na wypracowaniu choćby częściowego porozumienia i odłożenia na później sprawy globalnego traktatu. Jednak duńska minister ds. klimatu i energetyki Connie Hedegaard uważa, że porozumienie częściowe nie wchodzi w grę, ponieważ wszystkie jego aspekty, takie jak finansowanie i sposoby adaptacji, są wzajemnie ze sobą powiązane. - Musimy zmusić polityków do wypracowania wiążącego porozumienia już teraz - powiedziała Hedegaard.
PAP, arb