Osiem izraelskich rakiet spadło we wtorek wieczorem w pobliżu miejscowości Hula, w południowym Libanie, przy granicy z Izraelem - podało źródło w libańskich służbach bezpieczeństwa. Nieco wcześniej na terytorium północnego Izraela spadła rakieta typu katiusza.
Nie ma dotąd informacji o ofiarach.
Przedstawiciel libańskich służb powiedział anonimowo, że rakiety, które spadły na Liban, zostały wystrzelone przez armię izraelską. Nie potwierdził jednak, czy wcześniej katiusza została odpalona z terytorium Libanu w kierunku północnego Izraela.
Izraelskie źródła wojskowe i policyjne utrzymują, że katiusza spadła na wschód od izraelskiego miasta Kiriat Szmona i wywołała pożar, który nie spowodował większych szkód.
Rzeczniczka sił izraelskich powiedziała, że w odpowiedzi "artyleria otworzyła ogień w stronę sektora, z którego wystrzelona została katiusza". Dodała, że "izraelska armia postrzega ten ostrzał (przeciwko Izraelowi) jako poważny (incydent) i uważa, że odpowiedzialność ponosi libański rząd".
Żołnierze sił ONZ w południowym Libanie UNIFIL i armii libańskiej odcięli dostęp do miejscowości Hula i kontrolują ten sektor - poinformowała agencja AFP.pap, keb