Zapytany, czy Rosja dostarczy te systemy Iranowi, Iwanow odpowiedział, że takich dostaw dotąd nie było.
Wicepremier Iwanow, który w rosyjskim rządzie nadzoruje sektor obrony, dodał, że systemy S-300 to kompleks obronny.
Agencja Reuters pisze, że USA i Izrael naciskają na Rosję, by nie sprzedawała Iranowi groźnego systemu S-300.
Rosja odgrywa dużą rolę w sporze miedzy Izraelem a Iranem. Premierowi Izraela Benjaminowi Netanjahu, który we wrześniu złożył niezapowiedzianą wizytę w Rosji, zależy, aby Moskwa nie dostarczyła Teheranowi systemu obrony powietrznej S-300 oraz by poparła międzynarodowe sankcje przeciwko temu krajowi.
System S-300 jest w stanie śledzić równocześnie 100 celów i zwalczać samoloty na odległość do 120 kilometrów. Zachodni eksperci twierdzą, że Iran kupił baterie rakiet S-300, żeby utrudnić ewentualny atak Izraela albo USA na swoje instalacje jądrowe.
pap, keb