Wybór prezydenta UE przewiduje traktat lizboński. Podczas szczytu w Brukseli najpopularniejszym kandydatem okazał się były brytyjski premier Tony Blair. Jednak ostateczna decyzja ma zapaść dopiero w listopadzie. W badaniu telefonicznym przedstawiono uczestnikom dziesięć nazwisk znanych europejskich polityków, prosząc o wskazanie jednego nazwiska.
Tusk: porozumienie jest coraz bliżej
Rozpoczęty w czwartek szczyt w Brukseli ma rozwiązać kilka kluczowych dla przyszłości Unii kwestii. Liderzy debatują o globalnym ociepleniu, a Polska wraz z innymi krajami naszego regionu starają się zablokować mechanizm, który zobowiąże biedniejsze kraje UE do pomocy biedniejszym. Na takim rozwiązaniu zyskałyby bogatsze kraje, zwłaszcza na emisji CO2.
Przebywający w Brukseli premier Donald Tusk powiedział w czwartek późnym wieczorem, że „porozumienie w sprawie klimatu jest dużo bliżej". - Wszyscy właściwie bez wyjątku uznali argumentację nowych krajów, w tym przede wszystkim tę polską argumentację, tzn. że nie może być tak, że bogaci płacą mniej, a biedniejsi płacą więcej. Kwestia realnych możliwości płacenia będzie bezdyskusyjnie brana pod uwagę. Nam zależy na tym, żeby to możliwie precyzyjnie zapisać w konkluzjach szczytu. I o to prawdopodobnie będzie jutro główny spór, czy główna debata - powiedział Tusk dziennikarzom w Brukseli. Zdaniem Tuska, na szczycie dojdzie do porozumienia, które pozwoli Polsce spokojnie wyjechać z Brukseli, bez obawy, że Kopenhaga może być czymś "zbyt przygniatającym dla Polski".
PAP, "Rzeczpospolita", dar