Ukraina potwierdza: mamy epidemię nowej grypy

Ukraina potwierdza: mamy epidemię nowej grypy

Dodano:   /  Zmieniono: 
(fot.FORUM) 
Realizuje się najczarniejszy scenariusz. Epidemia zagadkowej grypy, która opanowała zachodnią Ukrainę i aktualnie wywołuje coraz większy niepokój wśród Ukraińców, jest wywołana wirusem A/H1N1. Informacje te potwierdził ukraiński minister zdrowia Wasyl Kniziewicz. - Kijów rozpatruje możliwość ogłoszenia kwarantanny nie tylko w obwodach zachodnich, ale w całym kraju - oświadczył. Nie sprecyzował jednak dokładnie, co to może oznaczać. Tymczasem, jak alarmują media, wśród Ukraińców narasta panika. W aptekach zaczyna brakować leków, a w placówkach zdrowotnych trwa mobilizacja personelu medycznego.
Kniziewicz potwierdził, że według najnowszych wyników badań na Ukrainie zachodniej potwierdzono przypadki zachorowań na grypę A/H1N1. Dodał, że była ona przyczyną zgonów 11 spośród 33 osób, które zmarły w ostatnim czasie na Ukrainie. Minister zapowiedział kwarantannę w placówkach oświatowych i zaapelował do mieszkańców Ukrainy o unikanie przebywania w miejscach publicznych.

Media: strach i panika

Tajemnicza grypa, która zabiła dotychczas 35 osób, wywołuje strach wśród Ukraińców - pisze w piątek poczytna kijowska gazeta "Siegodnia". - Medycy w obwodach zachodnich przygotowują się do pracy w warunkach frontowych. (...)Z prośbą o pomoc zwraca się tak dużo ludzi, że lekarze nie nadążają ich przyjmować. Niewykluczone, że trzeba będzie zaangażować lekarzy innych specjalności, a nawet studentów medycyny - czytamy w dzienniku.

Ludzie masowo wykupują leki

W obwodzie tarnopolskim, gdzie odnotowano dotychczas największą liczbę ofiar, w aptekach brakuje już lekarstw. - Wykorzystując popyt aptekarze sprzedają tabletki przeciwgrypowe spod lady, po dwukrotnie wyższej cenie - mówili gazecie ludzie, zebrani w kolejce przed jedną z aptek w Tarnopolu.

Wcześniej ministerstwo utrzymywało, że ludzie w zachodniej Ukrainie umierają wskutek wirusowego zapalenia płuc, choć resort nie wykluczał również, iż przyczyną śmierci może być też wirus A/H1N1. - Paniczne nastroje dotarły już do Kijowa. Maski i preparaty antywirusowe są praktycznie wymiatane z półek aptecznych - donosi "Siegodnia".

Tymoszenko zamyka szkoły

Premier Julia Tymoszenko ogłosiła w piątek po południu, że w związku z epidemią na okres 3 tygodni zamknięte zostaną wszystkie szkoły a zgromadzenia publiczne anulowane.

PAP, dar