"Solidarność" w Paryżu
Przed oczami widzów pojawiły się kadry epoki z czasów zimnej wojny, m.in. sceny z praskiej wiosny 1968 roku i flaga polskiej "Solidarności". Na koniec programu zabrzmiała "Oda do radości" Beethovena, będąca nieoficjalnym hymnem UE. W uroczystości uczestniczyli: premier Francji Francois Fillon, sekretarz stanu do spraw europejskich we francuskim MSZ Pierre Lellouche oraz jego niemiecki odpowiednik Werner Hoyer.
Idea paryskiego koncertu nawiązuje do słynnego berlińskiego występu rosyjskiego wiolonczelisty Mstisława Rostropowicza z 11 listopada 1989 roku, czyli dwa dni po upadku muru. Wybitny muzyk zaimprowizował wtedy koncert na przejściu granicznym między Berlinem Wschodnim a Zachodnim, tzw. Checkpoint Charlie. Zdjęcia Rostropowicza grającego na wiolonczeli przy murze berlińskim obiegły potem cały świat.
Rocznica za 975 tysięcy euro
Paryskie widowisko zorganizowano z inicjatywy Ministerstwa Spraw Zagranicznych Francji, które chciało w ten sposób podkreślić znaczenie stosunków tego kraju z jego wschodnim sąsiadem. Całkowite koszty spektaklu - 975 tysięcy euro - pokryli prywatni mecenasi: wielkie firmy francuskie i europejskie, przede wszystkim koncern lotniczy EADS. Organizatorem imprezy była firma EuroRSCG.
Przeczytaj więcej o upadku muru berlińskiegoPAP, arb