USA czeka na konkretne działania w Afganistanie

USA czeka na konkretne działania w Afganistanie

Dodano:   /  Zmieniono: 
Stany Zjednoczone i kraje zachodnie chcą, aby zwycięzca drugiej tury wyborów prezydenckich w Afganistanie Hamid Karzaj wykorzystał zaplanowane na czwartek przemówienie inauguracyjne do ogłoszenia konkretnych środków walki z korupcją i poprawienia jakości rządów - poinformowała w środę agencja Reutera powołując się na zachodnich dyplomatów. "Społeczność międzynarodowa będzie zwracała bardzo baczną uwagę na to przemówienie, ale jeszcze ważniejsze jest to, co Karzaj zrobi potem" - powiedział amerykański urzędnik, którego cytuje Reuters.
Z kolei anonimowy europejski dyplomata poinformował, że niektóre kraje dały Karzajowi "listę zakupów" zwierającą kwestie, którymi musi się on zająć. Znalazły się na niej m.in. osiągnięcie porozumienia z przeciwnikami politycznymi i walka z korupcją. Kraje te mają nadzieję, że afgański prezydent poruszy te kwestie w swoim wystąpieniu. "Chcielibyśmy jakiegoś rodzaju planu. Podania jasnych kierunków działania" - oświadczył dyplomata.

Oszustwa wyborcze

Odkąd Karzaj został ogłoszony zwycięzcą wyborów prezydenckich, których pierwsza tura naznaczona była oszustwami, kraje takie, jak Stany Zjednoczone i Wielka Brytania, w których spada poparcie opinii publicznej dla działań wojennych w Afganistanie, upominają go, by dotrzymał obietnic i utworzył uczciwy rząd, jeśli chce dalej korzystać z ich wsparcia. "Kraje te będą podkreślały delikatną naturę własnej opinii publicznej i trudności, jakie będą miały ze wspieraniem Afganistanu, jeśli nie zauważy tam ona poprawy" - twierdzi były amerykański dyplomata James Dobbins.

Obama zadowolony z planów Karzaja

Z kolei brytyjski urzędnik pracujący w Waszyngtonie oświadczył, że premier Gordon Brown wymienił pięć obszarów, na których powinien skoncentrować się Karzaj. Są to przeniesienie odpowiedzialności za bezpieczeństwo na Afgańczyków, poprawa jakości rządów i walka z korupcją, pojednanie narodowe, rozwój gospodarczy oraz poprawa relacji z sąsiadami. Przedstawiciele administracji prezydenta USA Baracka Obamy są zadowoleni z zapowiedzianych przez Karzaja kroków, w tym z utworzenia urzędu do walki z korupcją. "Jednak wiele będzie zależało od wprowadzania ich w życie" - oświadczył rzecznik departamentu stanu USA Ian Kelly.

PAP, dar