Tymczasem szef brytyjskiej dyplomacji David Miliband zaapelował do krajów członkowskich NATO o "maksymalne wysiłki, by wzmocnić obecność militarną i cywilną w Afganistanie". - W tym krytycznym momencie kraje Sojuszu muszą sobie postawić pytanie, czy robią wszystko, co w ich możliwościach wojskowych i cywilnych - powiedział Miliband tuż przed posiedzeniem ministrów spraw zagranicznych państw NATO w Brukseli, którego głównym tematem jest właśnie operacja przeciwko talibom. Wcześniej o wysłanie dodatkowych żołnierzy pod Hindukusz zaapelował prezydent USA Barack Obama, zapowiadając ze swojej strony wzmocnienie amerykańskich wojsk o 30 tys. ludzi, co zwiększy ich łączną liczbę do 101 tys. Od sojuszników USA oczekują ok. 7 tys. dodatkowych żołnierzy.
PAP, arb