Ważna jest wola polityczna
Trzeci podpisany dokument reformuje strukturę Rady NATO-Rosja, by była bardziej skutecznym narzędziem współpracy. Ta Rada - wbrew zabiegom Rosji - nie stanie się jednak forum głębokiej dyskusji o pomysłach prezydenta Dmitrija Miedwiediewa na nowy system bezpieczeństwa światowego "od Władywostoku po Vancouver". Zdaniem NATO, dyskusja na ten temat powinna się toczyć w ramach OBWE - by nie wykluczać państw, które nie są członkami Sojuszu. "Forów, na których można o tych sprawach decydować, nie brakuje, niemniej ważna jest wola polityczna (...). Większość ministrów wypowiedziała się w tym samym duchu, co Polska: najlepszym forum do dyskusji jest OBWE. Ale uważam, że Rada NATO-Rosja powinna być miejscem, gdzie można sobie różne rzeczy mówić, bez tematów tabu" - powiedział szef polskiej dyplomacji Radosław Sikorski. "Mieliśmy zgodę przy okrągłym stole, że Rada NATO-Rosja powinna być instytucją, która mówi nie tylko o rzeczach przyjemnych, ale także potrafi mówić w szczery, realny sposób o trudnościach, jakie pojawiają się w naszych relacjach" - dodał.
Wśród spraw stanowiących problem wymienił niewypełnione jeszcze przez Rosję warunki rozejmu w Gruzji oraz niedawne manewry rosyjsko-białoruskie przy polskiej granicy. "To się pojawiło w dyskusji z ust kilku sojuszników, w tym największych" - powiedział Sikorski, uznając sprawę za zamkniętą po tym, jak NATO skrytykowało ich "polityczną wymowę" w listopadzie. "Wracam do Warszawy w poczuciu, że Polska zaistniała na tym spotkaniu" - podsumował Sikorski posiedzenie szefów dyplomacji NATO.
PAP, dar