Czcigodny Wojtyła
Kongregacja ds. Świętych spotyka się regularnie by rozpatrywać żywoty cnotliwych osób, pretendujących do miana błogosławionych i świętych. Wiadomo, że życie Jana Pawła II było omawiane od lata tego roku. Zazwyczaj gdy biskupi i kardynałowie dochodzą do wniosku, że dany kandydat rzeczywiście zasługuje na miano świętego, wówczas przedstawiają gotowy dokument papieżowi. Najprawdopodobniej stało się tak w przypadku Karola Wojtyły i kongregacja zadeklarowała, że powinien on zostać uznany czcigodnym.
Cudów nie zabraknie
Kolejnym krokiem na drodze kanonizacji Jana Pawła II musi być stwierdzenie, że rzeczywiście czynił on cuda. Znalezienie cudów nie stanowi problemu, bo wiele zostało udokumentowanych, a prowadzący sprawę Sławomir Oder zaproponował uzdrowienie francuskiej zakonnicy, siostry Marie Simon-Pierre. Uznaje się, że Ojciec Święty wyleczył ją z choroby Parkinsona.
Wyjątek od wszelkich reguł
Watykan wstrzymuje się od jakichkolwiek komentarzy na ten temat. Proces kanonizacji Jana Pawła II jest prowadzany w ścisłej dyskrecji i kościelni oficjele odmawiają dyskusji o jakimkolwiek aspekcie ewentualnego wyniesienia papieża na ołtarze. Pojawiają się też spekulacje, że oficjalne potwierdzenie cudu może nastąpić wkrótce, aby otworzyć możliwość kanonizacji Jana Pawła II w przyszłym roku, w piątą rocznicę jego śmierci. Kościół Katolicki z zasady nie rozpatruje żadnych spraw kanonizacyjnych przed upływem pięciu lat od śmierci kandydata na świętego, ale nie jest tajemnicą, że Benedykt XVI, powołując się na świętobliwą reputację swego poprzednika, już dawno uznał go za wyjątek od wszelkich reguł.
Catholic.net, KK