Najnowszy raport sporządzony przez mającą siedzibę w Waszyngtonie organizację American Security Project pokazuje, że wzrasta fala zamachów terrorystycznych organizowanych przez islamskich ekstremistów. W samym tylko Afganistanie liczba ataków na cywilne placówki wzrosła nawet o 20 procent w porównaniu z poprzednimi latami.
American Security Project zajmuje się analizowaniem terrorystycznych trendów i efektywnością antyterrorystycznej polityki USA. Choć dane organizacji nie uwzględniają zamachów na jednostki wojskowe, zauważa się jednak rosnącą tendencję formacji terrorystycznych do prowadzenia walki na skalę lokalną. Jest to zdecydowanym odejściem od propagowanej przez Osamę bin Ladena walki globalnej. Bernard Finel, jeden z członków organizacji American Security Project potwierdza: - Istnieje duża liczba grup islamskich używających przemocy, by przeforsować własną politykę.
Kolejną istotną zmianą na przestrzeni lat jest osłabiona pozycja Al Kaidy. Powiększają się straty w strukturach rządzących organizacji, a ponadto grupa zaczyna być odcięta od dopływu pieniędzy. Dane Amerykańskiego Ministerstwa Skarbu Państwa pokazują, że afgańscy Talibowie są finansowani przez tamtejsze kartele narkotykowe handlujące opium i są finansowo silniejsi niż Al Kaida. Taki stan rzeczy powoduje, że nie tak dawna terrorystyczna potęga słabnie i jej budowa staje się coraz bardziej frakcyjna. Siły talibańskie w Afganistanie skupiają się raczej na lokalnej walce niż planowaniu światowych ataków, podczas gdy rebelianci w Somalii koncentrują się na lokalnych walkach z rządem.
Raport wydany przez American Security Project podaje też, że ramię Al Kaidy zajmującej się udostępnianiem mediom informacji było w zeszłym roku mniej aktywne. As-Sahab, bo tak nazywa się ta część siatki, nagrało w ubiegłym roku tylko 48 wiadomości, co jest znaczącym spadkiem z rokiem 2007, kiedy wypuszczonych zostało aż 97 nagrań. Jednak pomimo względnej ciszy medialnej Al Kaidy wzrasta ilość aktów terroru przeprowadzanego przez indywidualne grupy. W Pakistanie liczba ta wzrosła z 81 w 2008 roku, do 220 w roku 2009. Podobnie jest w Somalii, gdzie po 51 zamachach w roku 2008, rok 2009 przyniósł ich az 165. Ogólnoświatowa liczba aktów terroru wzrosła w 2009 roku o około 50 procent.
The Associated Press, KK
Kolejną istotną zmianą na przestrzeni lat jest osłabiona pozycja Al Kaidy. Powiększają się straty w strukturach rządzących organizacji, a ponadto grupa zaczyna być odcięta od dopływu pieniędzy. Dane Amerykańskiego Ministerstwa Skarbu Państwa pokazują, że afgańscy Talibowie są finansowani przez tamtejsze kartele narkotykowe handlujące opium i są finansowo silniejsi niż Al Kaida. Taki stan rzeczy powoduje, że nie tak dawna terrorystyczna potęga słabnie i jej budowa staje się coraz bardziej frakcyjna. Siły talibańskie w Afganistanie skupiają się raczej na lokalnej walce niż planowaniu światowych ataków, podczas gdy rebelianci w Somalii koncentrują się na lokalnych walkach z rządem.
Raport wydany przez American Security Project podaje też, że ramię Al Kaidy zajmującej się udostępnianiem mediom informacji było w zeszłym roku mniej aktywne. As-Sahab, bo tak nazywa się ta część siatki, nagrało w ubiegłym roku tylko 48 wiadomości, co jest znaczącym spadkiem z rokiem 2007, kiedy wypuszczonych zostało aż 97 nagrań. Jednak pomimo względnej ciszy medialnej Al Kaidy wzrasta ilość aktów terroru przeprowadzanego przez indywidualne grupy. W Pakistanie liczba ta wzrosła z 81 w 2008 roku, do 220 w roku 2009. Podobnie jest w Somalii, gdzie po 51 zamachach w roku 2008, rok 2009 przyniósł ich az 165. Ogólnoświatowa liczba aktów terroru wzrosła w 2009 roku o około 50 procent.
The Associated Press, KK