Porozumienie w sprawie ocieplenia klimatu, zawartena konferencji w Kopenhadze, oznacza pierwszy "kluczowy etap" na drodze do ograniczenia emisji CO2 po roku 2012 - ocenił sekretarz generalny ONZ Ban Ki Mun. - Być może nie jest to, czego byśmy oczekiwali, lecz ta decyzja konferencji stron jest kluczowym etapem - dodał.
Porozumienie z Kopenhagi zostało uzgodnione w nocy z piątku na sobotę przez szefów około 30 państw o najbardziej rozwiniętych gospodarkach, a następnie przyjęte w drodze specjalnej procedury przez konferencję plenarną konwencji klimatycznej ONZ.
Zgodzono się, że redukcje gazów cieplarnianych powinna być wystarczające, aby wzrost temperatury na świecie do 2050 r. nie przekroczył 2 st. C. w stosunku do epoki przedindustrialnej. Uzgodniono również, że państwa uprzemysłowione w latach 2010-2012 przekażą krajom rozwijającym się 30 mld dolarów na walkę ze zmianami klimatu. W kolejnych latach, do 2020 r., mają na ten cel przeznaczać po 100 mld rocznie.
Z porozumienia niezadowolone są organizacje ekologiczne, które nazywają je wyrokiem śmierci dla ludzkości i oskarżają kraje wysoko rozwinięte o brak determinacji w walce z ociepleniem klimatu.
PAP, arb