Publikując doniesienia o przygotowaniach Partii Regionów do protestów, ukraińskie media przedstawiły kopie dokumentów, z których wynika, że zwolennicy Janukowycza mają zamiar prowadzić swe akcje na znanym z czasów pomarańczowej rewolucji centralnym placu Kijowa, Majdanie Niepodległości. Kiedy jesienią 2004 r. Janukowycz jako kandydat ówczesnego obozu władzy startował w wyborach prezydenckich, wybuchły tu protesty przeciw fałszerstwom, których dopuszczał się wtedy jego sztab. W wyniku tych protestów druga tura wyborów została powtórzona, a ostateczne zwycięstwo odniósł kandydat opozycji, obecny prezydent Wiktor Juszczenko.
W poniedziałek szef sztabu Julii Tymoszenko Ołeksandr Turczynow ostrzegł Partię Regionów, by nie "bawiła się w sztucznie wywołane protesty", gdyż mogą one doprowadzić do wybuchu prawdziwego i niekontrolowanego niezadowolenia społecznego. Według sondaży Janukowycz może liczyć w wyborach na ok. 30 proc. głosów, a Tymoszenko na ok. 20 proc.
pap, dar