Premier Rosji Władimir Putin zaaprobował w czwartek rządowy plan redukcji spożycia alkoholu w Rosji. Celem władz jest ograniczenie konsumpcji o ponad połowę w ciągu najbliższych 10 lat.
Zdrowie Rosjan musi znaleźć się na pierwszym miejscu, przed "interesami uczestników rynku alkoholowego" - głosi zatwierdzony dokument. Według jego autorów co roku w wyniku zatrucia alkoholem umiera 23 tys. Rosjan, a ponad 75 tys. to ofiary chorób związanych z alkoholem. "Nadużywanie alkoholu jest głównym powodem nagłego wzrostu problemów demograficznych i socjalnych w Rosji od połowy lat 60." - napisano w dokumencie.
Wśród wymienionych w nim celów jest m.in. ograniczenie spożycia alkoholu o 15 proc. do 2012 roku i o 55 proc. do 2020 roku. Nie wspomina on jednak o państwowej kontroli nad produkcją lub sprzedażą, czego domagają się działacze akcji antyalkoholowych.
Od sierpnia 2009 roku, gdy prezydent Dmitrij Miedwiediew oświadczył, że jest zszokowany oficjalnymi danymi na temat spożycia alkoholu, wprowadzono kilka zmian mających poprawić sytuację. Władze zdecydowały się m.in. na zwiększenie akcyzy na piwo i wprowadzenie oficjalnych minimalnych cen na wódkę. W Rosji spożywa się średnio 18 litrów czystego alkoholu rocznie na osobę.
Rozważane są także drastyczne obostrzenia dotyczące tego, kiedy i gdzie można będzie sprzedawać piwo. W grę wchodzi m.in. zakaz sprzedaży tego trunku w ulicznych kioskach.PAP, dar